środa, 4 czerwca 2014

Majowe sprawozdanie z zakupów...



 Ostatnio dostałam obsesji na punkcie wszelakich koszul. Jak tylko jakąś zobaczę zaraz kupuję. Bardzo sprzyja tej sytuacji to że w sąsiedztwie mojego domu otwarto w zeszłym roku cudowny second hand. Sh z rzeczami z Zary, Stradivariusa, Bershki czy Lefties. Najczęściej nowe z metkami i często z jakimiś drobnymi wadami ale prawie niewidocznymi. Odkąd go otworzyli moja szafa puchnie :D. W maju zakupiłam tam widoczną niżej koszulę w kratę i cudowne zielone i białe rurki z zamkami. 
W tym miesiącu zakochałam się też w torbie z Mosquito. O dziwo jest lepsza jakościowo niż się spodziewałam, i do tego jest bardzo pojemna.
 Beżowe buty to zakup typowo weselny. Nie jestem fanką takiego obuwia, ale na wesela zawsze wybieram ten typ bo są najwygodniejsze. A czarne asymetryczne szpilki to moja nowa miłość <3 podobnie jak tshirtu który zakupiłam w 3 kolorach.

Sporo tej miłości w maju <3

reserved/sh(zara)/sinsay/stradivarius



house/nn/nn/nn

nn/nn/nn
zawsze miałam problem z ilością spodni w mojej szafie, wiecznie było ich tam mało. Teraz już nie mam. Z ostatnio zakupionych mam w swojej kolekcji m.in. push upy ze stradivariusa, które oczywiście nie działają jak obiecuje to metka, ale są świetne. Są też woskowane czarne i w.w. zielone z zary które będę na pewno często nosić.

sh(zara)/stradivarius/sh(zara)/stradivarius

h&m/converse/mosquito

nn/mohito/house(wisior,pierścionek)/reserved(kokardka)